Darwin rozumował słusznie, że przeżycie osobnika umożliwia mu pozostawienie potomstwa, a tym samym i przekazanie tych cech korzystnych, które mu zapewniły wyjście obronną ręką z konkurencji z innymi osobnikami tego samego i innych ga-tunków. Wkrótce też Spencer wprowadził pojęcie przeżywania najlepiej przystoso-wanych i termin ten szybko zdobył sobie prawo obywatelstwa, a Darwin używał go później jako synonimu doboru naturalnego.
Współczesna teoria doboru naturalnego wprowadziła jednak w tym względzie zasadnicze poprawki do pierwotnego darwinizmu. Sądzę, że przed przystąpieniem do omawiania dalszych zagadnień współczesnej teorii doboru naturalnego należy omówić nieco bliżej, jakiego osobnika z punktu widzenia ewolucji mamy prawo* nazwać odpowiednio przystosowanym.
Leave a reply